Witam Was !

Na początku pozdrawiam i przesyłam obiecane wiersze i poprawiony "Dzieci Ziemi"



Gdy Niebo się odwraca

 

Żyć, albo nie żyć.
Być albo nie być.
Śmiać się albo nie śmiać.
Płakać, albo nie płakać.
Złościć się, albo nie złościć.
Krzyczeć, albo nie krzyczeć.
Ubliżać, albo nie ubliżać.
Zazdrościć, albo nie zazdrościć.
Zdradzać, albo nie zdradzać.
Kochać, albo nie kochać.
Przyjaźń się, albo nie przyjaźnić.
Umrzeć, albo nie umrzeć.
Albo....albo...albo....
O to jest pytanie ?
Hamleta, jego dzieje.
Makbeta życie czytane.
Jaka wola Nieba, takie życie twe.
Według jego woli, tak jak ono chce.
To co wylosujesz, takoż twoje też.
Lub nic nie dostaniesz boć niegodnym jest.
Może podać rękę, lub odwrócić się.
Albo zepchnąć w przepaść, lub zapomnieć Cię.
Przemyśl to dokładnie, w tym jest jakiś sens.
Nie zapomnij o tym, pogódź się z tym więc.

 

Diamentowe Góry

 

Delikatna mgła, co srebrnym woalem brylantów,
perłą rosy, jak łzy tęsknoty, kroplą drobiny pajęczej,
okrywają płatki lotosu, palm kokosowych i wodnych lilii.
Porozrzucane maleńkie zielone wysepki, w słońcu,
spoczywające na krystalicznej wodzie jeziora.
Wstające złociste słońce toczy swe promienie po stokach,
łącząc się w wiecznym uścisku z wszech ogromną dżunglą.
Potężny potok spływa kaskadą po szarej omszonej skale,
hucząc i rycząc oznajmia swoje tu miejsce.
Szczyty w blasku słonecznego, błękitnego nieba,
białe czapy śniegu, wiecznej zimy, gdzie w pocałunku
łączy się z wiecznym latem. Góry Diamentowe,
diamentowe ich serca, diamentowa żądza ludzi.
Wyrwać, dostać się do ich duszy, zagarnąć,
ale coś w zamian, coś za coś, za śmierć.
Diamenty zagubione na dnie krystalicznego jeziora,
wioska ukryta w zielonym gąszczu, bananowce dzikie,
powszedni chleb. Ciężka praca ludu żółtego, w pocie czoła,
rosnącego ryżu, krwawa walka wieków, zamierzchłe dzieje.
Pod krzewem, co kwieciem różowym na wodę się kładzie,
dziewczyna prześliczna niczym rusałka wodna, siedzi.
Dźwięczny głos niesie się ponad wodę, świat zasłuchany,
warkocz tak czarny jak pióra krucze, oczy jak otchłań
nocy głębokiej, skośne i piękne. Dłoń alabastru trąca,
tak delikatnie struny lutni. Śpiew o kochanku co tak daleko,
gdzieś odszedł kiedyś, czy jeszcze wróci. Oczy tygrysa,
w gąszczu się czają, bo zdobycz widzą, co delikatnym mrukiem,
oznajmia swoją obecność. Pod skałą kobra, kaptur rozkłada,
boskość swą chwali i wielkość swoją. Słońce zachodzi,
budzi się księżyc ze śpiewem słowika w palmowym gaju,
co radość serce przepełnia. Gwiazdy, cykady, nocne dżungli zycia.

 

Dzieci Ziemi


Odwieczne Prerie, co sokoła nawet okiem nie sięgniesz,
Skaliste góry, co pośród wzgórz puma się czai,
Rwące w kanionach zimne rzeki, słychać ryk grizli,
Wilk wyje nocą do księżyca, jest dzieckiem nocy,
Kojot mu odpowiada pośród szarych skał.
Wysoko w białych chmurach, dumny orzeł szybuje,
Syk grzechotnika wśród zeschniętych krzewów,
Co się przemyka bezszelestnie za zdobyczą.
Wiatr targa trawą prerii niosąc żałosną pieśń wojownika,
Pieśń bolesną, pełną smutku, skargi, pieśń wycia,
O czerwonych braciach, siostrach, minionych wiekach,
Walecznych wojownikach tej Ziemi, plemionach, szczepach.
O losach Matki Ziemi, gdzie są ich wielcy bogowie,
Gdzie potężny Wielki Duch Manitou (Łakantanka), dlaczego odszedł,
Dlaczego opuścił swoje dzieci, córy i synów.
Pieśń bolesna o upragnionej wolności, wyzwoleniu z niewoli.
O, ileż księżyców przeminie, słońc, to my panami tej Ziemi,
Przyjdzie czas gdy zjednoczą się bracia czerwoni i siostry.
Znowu bizony pędzić będą przez prerie i stada mustangów,
O, chodźcie Apacze, Szoszoni, Sjuksowie, chodźcie Komancze,
Irokezi, Nawaho, Crou, połączcie swe serca i dusze, wolność już blisko.
Choć Biały Bóg wygrał, biali zrozumieją że to nie oni,
Nie oni są panami tej Ziemi.
Zatańcz więc dumny wojowniku Nawaho taniec Wilka, taniec
Orła, taniec wolności, bo ona już nadchodzi. Niechaj raduje się

twoje serce, Ona jest tak blisko, blisko.

Pozdrawia, Janka Grzegorzewska, pa.

Poezja

Konkurs poetycki "Miłość"
Janeczka Grzegorzewska 
Spotkania poetyckie 2002 
Spotkania poetyckie 2003 
Spotkania poetyckie 2004
Galeria 
Poezja
co nowego 
powrót